Halina Helena Radtke-Łabaziewicz
- PL OPiP V-1-23-954
- Jednostka archiwalna
- 2008.02.06.
Part of Zbiory fotograficzne
Portret Współczesny Świadka Historii
Waliczek Adrian
29 results with digital objects Show results with digital objects
Halina Helena Radtke-Łabaziewicz
Part of Zbiory fotograficzne
Portret Współczesny Świadka Historii
Waliczek Adrian
Part of Zbiory fotograficzne
Obóz Żywego Protestu pojawił się na ówczesnym placu Dzierżyńskiego (dzisiejszy plac Dominikański) pięć dni po masakrze w Pekinie. Z inicjatywy członka Pomarańczowej Alternatywy Roberta "Robespierre'a" Jezierskiego, grupa studentów, uczniów i innych młodych mieszkańców Wrocławia zaczęła okupować trawnik na placu. W obozie brali udział zarówno członkowie NZS, MKO czy WiPu. W ramach protestu przeciwko okrucieństwu komunistycznego reżimu w tym miejscu powstało namiotowe miasteczko, gdzie uczestnicy zbierali podpisy pod listem porotestacyjnym, przygotowywali symboliczne instalacje i dyskutowali z przechodniami. Zwieńczeniem protestu miało byc odsłonięcie symbolicznego pomnika, budowanego w tajemnicy przed władzą, który przetrwał zaledwie półtorej doby. Usunięty został przez wyspecjalizowane służby na polecenie władz miasta.
Hawałej Grzegorz
Part of Zbiory fotograficzne
Obóz Żywego Protestu pojawił się na ówczesnym placu Dzierżyńskiego (dzisiejszy plac Dominikański) pięć dni po masakrze w Pekinie. Z inicjatywy członka Pomarańczowej Alternatywy Roberta "Robespierre'a" Jezierskiego, grupa studentów, uczniów i innych młodych mieszkańców Wrocławia zaczęła okupować trawnik na placu. W obozie brali udział zarówno członkowie NZS, MKO czy WiPu. W ramach protestu przeciwko okrucieństwu komunistycznego reżimu w tym miejscu powstało namiotowe miasteczko, gdzie uczestnicy zbierali podpisy pod listem porotestacyjnym, przygotowywali symboliczne instalacje i dyskutowali z przechodniami. Zwieńczeniem protestu miało byc odsłonięcie symbolicznego pomnika, budowanego w tajemnicy przed władzą, który przetrwał zaledwie półtorej doby. Usunięty został przez wyspecjalizowane służby na polecenie władz miasta.
Hawałej Grzegorz
Part of Zbiory fotograficzne
Obóz Żywego Protestu pojawił się na ówczesnym placu Dzierżyńskiego (dzisiejszy plac Dominikański) pięć dni po masakrze w Pekinie. Z inicjatywy członka Pomarańczowej Alternatywy Roberta "Robespierre'a" Jezierskiego, grupa studentów, uczniów i innych młodych mieszkańców Wrocławia zaczęła okupować trawnik na placu. W obozie brali udział zarówno członkowie NZS, MKO czy WiPu. W ramach protestu przeciwko okrucieństwu komunistycznego reżimu w tym miejscu powstało namiotowe miasteczko, gdzie uczestnicy zbierali podpisy pod listem porotestacyjnym, przygotowywali symboliczne instalacje i dyskutowali z przechodniami. Zwieńczeniem protestu miało byc odsłonięcie symbolicznego pomnika, budowanego w tajemnicy przed władzą, który przetrwał zaledwie półtorej doby. Usunięty został przez wyspecjalizowane służby na polecenie władz miasta.
Hawałej Grzegorz
Marsz wielkanocny – Wrocław 1990
Part of Zbiory fotograficzne
Wrocław, 09-04-1990. Marsz Wielkanocny zorganizowany przez Ruch Wolność i Pokój. N/z wejście do garnizonu armii sowieckiej stacjonującej we Wrocławiu. Fot. NAF Dementi
NAF Dementi
Marsz wielkanocny – Wrocław 1990
Part of Zbiory fotograficzne
Wrocław, 09-04-1990. Marsz Wielkanocny zorganizowany przez Ruch Wolność i Pokój. N/z protestujący pod brama garnizonu armii sowieckiej stacjonującej we Wrocławiu. Fot. NAF Dementi
NAF Dementi
Marsz wielkanocny – Wrocław 1990
Part of Zbiory fotograficzne
Wrocław, 09-04-1990. Marsz Wielkanocny zorganizowany przez Ruch Wolność i Pokój. Fot. NAF Dementi
NAF Dementi
Marsz wielkanocny – Wrocław 1990
Part of Zbiory fotograficzne
Wrocław, 09-04-1990. Marsz Wielkanocny zorganizowany przez Ruch Wolność i Pokój. Fot. NAF Dementi
NAF Dementi
Marsz wielkanocny – Wrocław 1990
Part of Zbiory fotograficzne
Wrocław, 09-04-1990. Marsz Wielkanocny zorganizowany przez Ruch Wolność i Pokój. Fot. NAF Dementi
NAF Dementi
Part of Zbiory fotograficzne
Obóz Żywego Protestu pojawił się na ówczesnym placu Dzierżyńskiego (dzisiejszy plac Dominikański) pięć dni po masakrze w Pekinie. Z inicjatywy członka Pomarańczowej Alternatywy Roberta "Robespierre'a" Jezierskiego, grupa studentów, uczniów i innych młodych mieszkańców Wrocławia zaczęła okupować trawnik na placu. W obozie brali udział zarówno członkowie NZS, MKO czy WiPu. W ramach protestu przeciwko okrucieństwu komunistycznego reżimu w tym miejscu powstało namiotowe miasteczko, gdzie uczestnicy zbierali podpisy pod listem porotestacyjnym, przygotowywali symboliczne instalacje i dyskutowali z przechodniami. Zwieńczeniem protestu miało byc odsłonięcie symbolicznego pomnika, budowanego w tajemnicy przed władzą, który przetrwał zaledwie półtorej doby. Usunięty został przez wyspecjalizowane służby na polecenie władz miasta.
Hawałej Grzegorz
Part of Zbiory fotograficzne
Obóz Żywego Protestu pojawił się na ówczesnym placu Dzierżyńskiego (dzisiejszy plac Dominikański) pięć dni po masakrze w Pekinie. Z inicjatywy członka Pomarańczowej Alternatywy Roberta "Robespierre'a" Jezierskiego, grupa studentów, uczniów i innych młodych mieszkańców Wrocławia zaczęła okupować trawnik na placu. W obozie brali udział zarówno członkowie NZS, MKO czy WiPu. W ramach protestu przeciwko okrucieństwu komunistycznego reżimu w tym miejscu powstało namiotowe miasteczko, gdzie uczestnicy zbierali podpisy pod listem porotestacyjnym, przygotowywali symboliczne instalacje i dyskutowali z przechodniami. Zwieńczeniem protestu miało byc odsłonięcie symbolicznego pomnika, budowanego w tajemnicy przed władzą, który przetrwał zaledwie półtorej doby. Usunięty został przez wyspecjalizowane służby na polecenie władz miasta.
Hawałej Grzegorz
Part of Zbiory fotograficzne
Obóz Żywego Protestu pojawił się na ówczesnym placu Dzierżyńskiego (dzisiejszy plac Dominikański) pięć dni po masakrze w Pekinie. Z inicjatywy członka Pomarańczowej Alternatywy Roberta "Robespierre'a" Jezierskiego, grupa studentów, uczniów i innych młodych mieszkańców Wrocławia zaczęła okupować trawnik na placu. W obozie brali udział zarówno członkowie NZS, MKO czy WiPu. W ramach protestu przeciwko okrucieństwu komunistycznego reżimu w tym miejscu powstało namiotowe miasteczko, gdzie uczestnicy zbierali podpisy pod listem porotestacyjnym, przygotowywali symboliczne instalacje i dyskutowali z przechodniami. Zwieńczeniem protestu miało byc odsłonięcie symbolicznego pomnika, budowanego w tajemnicy przed władzą, który przetrwał zaledwie półtorej doby. Usunięty został przez wyspecjalizowane służby na polecenie władz miasta.
Hawałej Grzegorz
Part of Zbiory fotograficzne
Obóz Żywego Protestu pojawił się na ówczesnym placu Dzierżyńskiego (dzisiejszy plac Dominikański) pięć dni po masakrze w Pekinie. Z inicjatywy członka Pomarańczowej Alternatywy Roberta "Robespierre'a" Jezierskiego, grupa studentów, uczniów i innych młodych mieszkańców Wrocławia zaczęła okupować trawnik na placu. W obozie brali udział zarówno członkowie NZS, MKO czy WiPu. W ramach protestu przeciwko okrucieństwu komunistycznego reżimu w tym miejscu powstało namiotowe miasteczko, gdzie uczestnicy zbierali podpisy pod listem porotestacyjnym, przygotowywali symboliczne instalacje i dyskutowali z przechodniami. Zwieńczeniem protestu miało byc odsłonięcie symbolicznego pomnika, budowanego w tajemnicy przed władzą, który przetrwał zaledwie półtorej doby. Usunięty został przez wyspecjalizowane służby na polecenie władz miasta.
Hawałej Grzegorz
Part of Zbiory fotograficzne
Obóz Żywego Protestu pojawił się na ówczesnym placu Dzierżyńskiego (dzisiejszy plac Dominikański) pięć dni po masakrze w Pekinie. Z inicjatywy członka Pomarańczowej Alternatywy Roberta "Robespierre'a" Jezierskiego, grupa studentów, uczniów i innych młodych mieszkańców Wrocławia zaczęła okupować trawnik na placu. W obozie brali udział zarówno członkowie NZS, MKO czy WiPu. W ramach protestu przeciwko okrucieństwu komunistycznego reżimu w tym miejscu powstało namiotowe miasteczko, gdzie uczestnicy zbierali podpisy pod listem porotestacyjnym, przygotowywali symboliczne instalacje i dyskutowali z przechodniami. Zwieńczeniem protestu miało byc odsłonięcie symbolicznego pomnika, budowanego w tajemnicy przed władzą, który przetrwał zaledwie półtorej doby. Usunięty został przez wyspecjalizowane służby na polecenie władz miasta.
Hawałej Grzegorz
Part of Zbiory fotograficzne
Obóz Żywego Protestu pojawił się na ówczesnym placu Dzierżyńskiego (dzisiejszy plac Dominikański) pięć dni po masakrze w Pekinie. Z inicjatywy członka Pomarańczowej Alternatywy Roberta "Robespierre'a" Jezierskiego, grupa studentów, uczniów i innych młodych mieszkańców Wrocławia zaczęła okupować trawnik na placu. W obozie brali udział zarówno członkowie NZS, MKO czy WiPu. W ramach protestu przeciwko okrucieństwu komunistycznego reżimu w tym miejscu powstało namiotowe miasteczko, gdzie uczestnicy zbierali podpisy pod listem porotestacyjnym, przygotowywali symboliczne instalacje i dyskutowali z przechodniami. Zwieńczeniem protestu miało byc odsłonięcie symbolicznego pomnika, budowanego w tajemnicy przed władzą, który przetrwał zaledwie półtorej doby. Usunięty został przez wyspecjalizowane służby na polecenie władz miasta.
Hawałej Grzegorz
Part of Zbiory fotograficzne
Obóz Żywego Protestu pojawił się na ówczesnym placu Dzierżyńskiego (dzisiejszy plac Dominikański) pięć dni po masakrze w Pekinie. Z inicjatywy członka Pomarańczowej Alternatywy Roberta "Robespierre'a" Jezierskiego, grupa studentów, uczniów i innych młodych mieszkańców Wrocławia zaczęła okupować trawnik na placu. W obozie brali udział zarówno członkowie NZS, MKO czy WiPu. W ramach protestu przeciwko okrucieństwu komunistycznego reżimu w tym miejscu powstało namiotowe miasteczko, gdzie uczestnicy zbierali podpisy pod listem porotestacyjnym, przygotowywali symboliczne instalacje i dyskutowali z przechodniami. Zwieńczeniem protestu miało byc odsłonięcie symbolicznego pomnika, budowanego w tajemnicy przed władzą, który przetrwał zaledwie półtorej doby. Usunięty został przez wyspecjalizowane służby na polecenie władz miasta.
Hawałej Grzegorz
Part of Zbiory fotograficzne
Obóz Żywego Protestu pojawił się na ówczesnym placu Dzierżyńskiego (dzisiejszy plac Dominikański) pięć dni po masakrze w Pekinie. Z inicjatywy członka Pomarańczowej Alternatywy Roberta "Robespierre'a" Jezierskiego, grupa studentów, uczniów i innych młodych mieszkańców Wrocławia zaczęła okupować trawnik na placu. W obozie brali udział zarówno członkowie NZS, MKO czy WiPu. W ramach protestu przeciwko okrucieństwu komunistycznego reżimu w tym miejscu powstało namiotowe miasteczko, gdzie uczestnicy zbierali podpisy pod listem porotestacyjnym, przygotowywali symboliczne instalacje i dyskutowali z przechodniami. Zwieńczeniem protestu miało byc odsłonięcie symbolicznego pomnika, budowanego w tajemnicy przed władzą, który przetrwał zaledwie półtorej doby. Usunięty został przez wyspecjalizowane służby na polecenie władz miasta.
Hawałej Grzegorz
Part of Zbiory fotograficzne
Obóz Żywego Protestu pojawił się na ówczesnym placu Dzierżyńskiego (dzisiejszy plac Dominikański) pięć dni po masakrze w Pekinie. Z inicjatywy członka Pomarańczowej Alternatywy Roberta "Robespierre'a" Jezierskiego, grupa studentów, uczniów i innych młodych mieszkańców Wrocławia zaczęła okupować trawnik na placu. W obozie brali udział zarówno członkowie NZS, MKO czy WiPu. W ramach protestu przeciwko okrucieństwu komunistycznego reżimu w tym miejscu powstało namiotowe miasteczko, gdzie uczestnicy zbierali podpisy pod listem porotestacyjnym, przygotowywali symboliczne instalacje i dyskutowali z przechodniami. Zwieńczeniem protestu miało byc odsłonięcie symbolicznego pomnika, budowanego w tajemnicy przed władzą, który przetrwał zaledwie półtorej doby. Usunięty został przez wyspecjalizowane służby na polecenie władz miasta.
Hawałej Grzegorz
Part of Zbiory fotograficzne
Obóz Żywego Protestu pojawił się na ówczesnym placu Dzierżyńskiego (dzisiejszy plac Dominikański) pięć dni po masakrze w Pekinie. Z inicjatywy członka Pomarańczowej Alternatywy Roberta "Robespierre'a" Jezierskiego, grupa studentów, uczniów i innych młodych mieszkańców Wrocławia zaczęła okupować trawnik na placu. W obozie brali udział zarówno członkowie NZS, MKO czy WiPu. W ramach protestu przeciwko okrucieństwu komunistycznego reżimu w tym miejscu powstało namiotowe miasteczko, gdzie uczestnicy zbierali podpisy pod listem porotestacyjnym, przygotowywali symboliczne instalacje i dyskutowali z przechodniami. Zwieńczeniem protestu miało byc odsłonięcie symbolicznego pomnika, budowanego w tajemnicy przed władzą, który przetrwał zaledwie półtorej doby. Usunięty został przez wyspecjalizowane służby na polecenie władz miasta.
Hawałej Grzegorz
Part of Zbiory fotograficzne
Obóz Żywego Protestu pojawił się na ówczesnym placu Dzierżyńskiego (dzisiejszy plac Dominikański) pięć dni po masakrze w Pekinie. Z inicjatywy członka Pomarańczowej Alternatywy Roberta "Robespierre'a" Jezierskiego, grupa studentów, uczniów i innych młodych mieszkańców Wrocławia zaczęła okupować trawnik na placu. W obozie brali udział zarówno członkowie NZS, MKO czy WiPu. W ramach protestu przeciwko okrucieństwu komunistycznego reżimu w tym miejscu powstało namiotowe miasteczko, gdzie uczestnicy zbierali podpisy pod listem porotestacyjnym, przygotowywali symboliczne instalacje i dyskutowali z przechodniami. Zwieńczeniem protestu miało byc odsłonięcie symbolicznego pomnika, budowanego w tajemnicy przed władzą, który przetrwał zaledwie półtorej doby. Usunięty został przez wyspecjalizowane służby na polecenie władz miasta.
Hawałej Grzegorz
Part of Zbiory fotograficzne
Obóz Żywego Protestu pojawił się na ówczesnym placu Dzierżyńskiego (dzisiejszy plac Dominikański) pięć dni po masakrze w Pekinie. Z inicjatywy członka Pomarańczowej Alternatywy Roberta "Robespierre'a" Jezierskiego, grupa studentów, uczniów i innych młodych mieszkańców Wrocławia zaczęła okupować trawnik na placu. W obozie brali udział zarówno członkowie NZS, MKO czy WiPu. W ramach protestu przeciwko okrucieństwu komunistycznego reżimu w tym miejscu powstało namiotowe miasteczko, gdzie uczestnicy zbierali podpisy pod listem porotestacyjnym, przygotowywali symboliczne instalacje i dyskutowali z przechodniami. Zwieńczeniem protestu miało byc odsłonięcie symbolicznego pomnika, budowanego w tajemnicy przed władzą, który przetrwał zaledwie półtorej doby. Usunięty został przez wyspecjalizowane służby na polecenie władz miasta.
Hawałej Grzegorz
Part of Zbiory fotograficzne
Obóz Żywego Protestu pojawił się na ówczesnym placu Dzierżyńskiego (dzisiejszy plac Dominikański) pięć dni po masakrze w Pekinie. Z inicjatywy członka Pomarańczowej Alternatywy Roberta "Robespierre'a" Jezierskiego, grupa studentów, uczniów i innych młodych mieszkańców Wrocławia zaczęła okupować trawnik na placu. W obozie brali udział zarówno członkowie NZS, MKO czy WiPu. W ramach protestu przeciwko okrucieństwu komunistycznego reżimu w tym miejscu powstało namiotowe miasteczko, gdzie uczestnicy zbierali podpisy pod listem porotestacyjnym, przygotowywali symboliczne instalacje i dyskutowali z przechodniami. Zwieńczeniem protestu miało byc odsłonięcie symbolicznego pomnika, budowanego w tajemnicy przed władzą, który przetrwał zaledwie półtorej doby. Usunięty został przez wyspecjalizowane służby na polecenie władz miasta.
Hawałej Grzegorz
Part of Zbiory fotograficzne
Obóz Żywego Protestu pojawił się na ówczesnym placu Dzierżyńskiego (dzisiejszy plac Dominikański) pięć dni po masakrze w Pekinie. Z inicjatywy członka Pomarańczowej Alternatywy Roberta "Robespierre'a" Jezierskiego, grupa studentów, uczniów i innych młodych mieszkańców Wrocławia zaczęła okupować trawnik na placu. W obozie brali udział zarówno członkowie NZS, MKO czy WiPu. W ramach protestu przeciwko okrucieństwu komunistycznego reżimu w tym miejscu powstało namiotowe miasteczko, gdzie uczestnicy zbierali podpisy pod listem porotestacyjnym, przygotowywali symboliczne instalacje i dyskutowali z przechodniami. Zwieńczeniem protestu miało byc odsłonięcie symbolicznego pomnika, budowanego w tajemnicy przed władzą, który przetrwał zaledwie półtorej doby. Usunięty został przez wyspecjalizowane służby na polecenie władz miasta.
Hawałej Grzegorz
Part of Zbiory fotograficzne
Obóz Żywego Protestu pojawił się na ówczesnym placu Dzierżyńskiego (dzisiejszy plac Dominikański) pięć dni po masakrze w Pekinie. Z inicjatywy członka Pomarańczowej Alternatywy Roberta "Robespierre'a" Jezierskiego, grupa studentów, uczniów i innych młodych mieszkańców Wrocławia zaczęła okupować trawnik na placu. W obozie brali udział zarówno członkowie NZS, MKO czy WiPu. W ramach protestu przeciwko okrucieństwu komunistycznego reżimu w tym miejscu powstało namiotowe miasteczko, gdzie uczestnicy zbierali podpisy pod listem porotestacyjnym, przygotowywali symboliczne instalacje i dyskutowali z przechodniami. Zwieńczeniem protestu miało byc odsłonięcie symbolicznego pomnika, budowanego w tajemnicy przed władzą, który przetrwał zaledwie półtorej doby. Usunięty został przez wyspecjalizowane służby na polecenie władz miasta.
Hawałej Grzegorz
Part of Zbiory fotograficzne
Obóz Żywego Protestu pojawił się na ówczesnym placu Dzierżyńskiego (dzisiejszy plac Dominikański) pięć dni po masakrze w Pekinie. Z inicjatywy członka Pomarańczowej Alternatywy Roberta "Robespierre'a" Jezierskiego, grupa studentów, uczniów i innych młodych mieszkańców Wrocławia zaczęła okupować trawnik na placu. W obozie brali udział zarówno członkowie NZS, MKO czy WiPu. W ramach protestu przeciwko okrucieństwu komunistycznego reżimu w tym miejscu powstało namiotowe miasteczko, gdzie uczestnicy zbierali podpisy pod listem porotestacyjnym, przygotowywali symboliczne instalacje i dyskutowali z przechodniami. Zwieńczeniem protestu miało byc odsłonięcie symbolicznego pomnika, budowanego w tajemnicy przed władzą, który przetrwał zaledwie półtorej doby. Usunięty został przez wyspecjalizowane służby na polecenie władz miasta.
Hawałej Grzegorz
Part of Zbiory fotograficzne
Obóz Żywego Protestu pojawił się na ówczesnym placu Dzierżyńskiego (dzisiejszy plac Dominikański) pięć dni po masakrze w Pekinie. Z inicjatywy członka Pomarańczowej Alternatywy Roberta "Robespierre'a" Jezierskiego, grupa studentów, uczniów i innych młodych mieszkańców Wrocławia zaczęła okupować trawnik na placu. W obozie brali udział zarówno członkowie NZS, MKO czy WiPu. W ramach protestu przeciwko okrucieństwu komunistycznego reżimu w tym miejscu powstało namiotowe miasteczko, gdzie uczestnicy zbierali podpisy pod listem porotestacyjnym, przygotowywali symboliczne instalacje i dyskutowali z przechodniami. Zwieńczeniem protestu miało byc odsłonięcie symbolicznego pomnika, budowanego w tajemnicy przed władzą, który przetrwał zaledwie półtorej doby. Usunięty został przez wyspecjalizowane służby na polecenie władz miasta.
Hawałej Grzegorz
Part of Zbiory fotograficzne
Obóz Żywego Protestu pojawił się na ówczesnym placu Dzierżyńskiego (dzisiejszy plac Dominikański) pięć dni po masakrze w Pekinie. Z inicjatywy członka Pomarańczowej Alternatywy Roberta "Robespierre'a" Jezierskiego, grupa studentów, uczniów i innych młodych mieszkańców Wrocławia zaczęła okupować trawnik na placu. W obozie brali udział zarówno członkowie NZS, MKO czy WiPu. W ramach protestu przeciwko okrucieństwu komunistycznego reżimu w tym miejscu powstało namiotowe miasteczko, gdzie uczestnicy zbierali podpisy pod listem porotestacyjnym, przygotowywali symboliczne instalacje i dyskutowali z przechodniami. Zwieńczeniem protestu miało byc odsłonięcie symbolicznego pomnika, budowanego w tajemnicy przed władzą, który przetrwał zaledwie półtorej doby. Usunięty został przez wyspecjalizowane służby na polecenie władz miasta.
Hawałej Grzegorz
Part of Zbiory fotograficzne
Obóz Żywego Protestu pojawił się na ówczesnym placu Dzierżyńskiego (dzisiejszy plac Dominikański) pięć dni po masakrze w Pekinie. Z inicjatywy członka Pomarańczowej Alternatywy Roberta "Robespierre'a" Jezierskiego, grupa studentów, uczniów i innych młodych mieszkańców Wrocławia zaczęła okupować trawnik na placu. W obozie brali udział zarówno członkowie NZS, MKO czy WiPu. W ramach protestu przeciwko okrucieństwu komunistycznego reżimu w tym miejscu powstało namiotowe miasteczko, gdzie uczestnicy zbierali podpisy pod listem porotestacyjnym, przygotowywali symboliczne instalacje i dyskutowali z przechodniami. Zwieńczeniem protestu miało byc odsłonięcie symbolicznego pomnika, budowanego w tajemnicy przed władzą, który przetrwał zaledwie półtorej doby. Usunięty został przez wyspecjalizowane służby na polecenie władz miasta.
Hawałej Grzegorz
Part of Zbiory fotograficzne
Obóz Żywego Protestu pojawił się na ówczesnym placu Dzierżyńskiego (dzisiejszy plac Dominikański) pięć dni po masakrze w Pekinie. Z inicjatywy członka Pomarańczowej Alternatywy Roberta "Robespierre'a" Jezierskiego, grupa studentów, uczniów i innych młodych mieszkańców Wrocławia zaczęła okupować trawnik na placu. W obozie brali udział zarówno członkowie NZS, MKO czy WiPu. W ramach protestu przeciwko okrucieństwu komunistycznego reżimu w tym miejscu powstało namiotowe miasteczko, gdzie uczestnicy zbierali podpisy pod listem porotestacyjnym, przygotowywali symboliczne instalacje i dyskutowali z przechodniami. Zwieńczeniem protestu miało byc odsłonięcie symbolicznego pomnika, budowanego w tajemnicy przed władzą, który przetrwał zaledwie półtorej doby. Usunięty został przez wyspecjalizowane służby na polecenie władz miasta.
Hawałej Grzegorz